13 stycznia 2011 roku - zebranie Rady Fundacji

Misja

KATYŃ to perfidne ludobójstwo dokonane na narodzie polskim.
Oprawcy mordowali przede wszystkim tych, których nie można było zniewolić.
Katyń, Syberia, Powstanie Warszawskie, Armia Krajowa- tam pogrzebano nasze nadzieje na niepodległość. Gdyby ocalały elity narodu, żylibyśmy dzisiaj w zupełnie innej Polsce. Przed laty profesor Henrique Barrilario Ruas - portugalski historyk, eseista - pisał:
"Zbrodnia w lesie katyńskim dokonana przez bolszewizm rosyjski zasługuje nie tylko na potępienie przez Historię. To wstyd dla naszego czasu. Potworności tej zbrodni - wymierzonej w jakikolwiek Naród - powinno wystarczyć, by wywołać oburzenie i przerażenie u wszystkich ludzi obdarzonych sercem."
W czasach komunistycznych temat Katynia był zakazany. Obawiano się, że cierpienie i pamięć staną się spoiwem społeczeństwa. Świat jednak, dla własnego dobra, nie powinien zapomnieć o sowieckim ludobójstwie.
Zbudujmy więc Pomnik Ofiar Zbrodni Katyńskiej, który zachowa pamięć o Tych, którzy zostali zamordowani. U podstaw plastycznej idei, tak rozumianego Pomnika, legła świadomość, że we współczesnym świecie przestała funkcjonować magia cyfr.
Jak pod presją ogólnej znieczulicy skłonić ludzi do zadumy nad losami Ojczyzny?
Jak sprawić, by zamordowani w Katyniu przestali być, tylko liczbą na tablicach upamiętniających?

Co zrobić, abyśmy uzmysłowili sobie ogrom dramatu, jaki rozegrał się w lesie katyńskim?
Zadajmy sobi​e proste pytanie: - co to znaczy 21 857 zamordowanych Polaków? Odpowiedź jest wstrząsająca: - to 6 hektarów ludzi stojących ramie przy ramieniu - aż po horyzont!
Każdy z imieniem, nazwiskiem, stopniem wojskowym i. dziurą w głowie. Każdy miał ojca i matkę, brata, siostrę, żonę, dzieci i rodaków za których oddał życie. Czy nie powinniśmy zbudować każdemu z Nich Pomnik? Czy nie jest naszym obowiązkiem ostrzec przyszłe pokolenia przed powtórką tej lekcji historii?
Zespół projektowy przystąpił do pracy, nad tak rozumianym Pomnikiem, z wiarą w patriotyczną mądrość polskiego Społeczeństwa. zbudujmy ten Pomnik - figura po figurze.

My zaczniemy, skończy następne pokolenie.
Inspiracja dla naszego Pomnika kryje się w strofach wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego:
Kiedy się wypełniły dni
I przyszło zginąć latem
Prosto do Nieba czwórkami szli
Żołnierze z Westerplatte
(a lato było piękne tego roku). i z Powstania Warszawskiego
z UB-eckich katowni
z Syberii
z Armii Krajowejz wymuszonej przez okupantów Emigracji... Wśród 220 kwater Pomnika, jedna będzie upamiętniać Ofiary katastrofy pod Smoleńskiem.